FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Forum www.rok2017.fora.pl Strona Główna
->
Ceremonia przydziału
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Pergaminy
----------------
Regulamin
Dla pierwszoklasistów
Ceremonia przydziału
Zakazany las
Hogwart
----------------
Klub Gargulkowy
Sala przesłuchań Wizengamotu
Boisko Quidditcha
Gabinet Dyrektora
Błonia
----------------
Pokój Życzeń
Broszury Ministerstwa
Zajęcia dodatkowe
Gryffindor
----------------
Pokój wspólny
Marcelle Moreau
Rose Weasley
Ravenclaw
----------------
Pokój wspólny
Elienae Hellion
Blake Gabrielle Malone
Hufflepuff
----------------
Pokój wspólny
Slytherin
----------------
Pokój wspólny
Melpomene Acotan
Scorpius Malfoy
Inne
----------------
cBox
Linkownik
Śmieci
Stare zgłoszenia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Holly
Wysłany: Sob 10:32, 15 Mar 2008
Temat postu:
HAZEL LONGBOTTOM?!
Ja Cię bardzo przepraszam, ale skąd wzięłaś to nazwisko?
Murdermile
Wysłany: Pią 21:03, 14 Mar 2008
Temat postu:
absolutnie na tak
Ash
Wysłany: Wto 9:55, 04 Mar 2008
Temat postu: Zgłossssssszenie xD
1. 13 lat
2.
domi8@vp.pl
3. gg: 6798493
4. Moja miniaturka publikowana na Mirriel:
"Prima Aprilis w wykonaniu Minerwy McGonagall"
Wydawałoby się, że to będzie zwyczajny dzień. Minerwa McGonagall, zastępca dyrektora szkoły, wstała z łóżka i założyła szlafrok. Jej wzrok padł na szafkę nocną, na której leżał kawałek pergaminu.
– Ach tak… – zachichotała pod nosem. – Prima Aprilis. Czeka mnie piękny dzień.
Tak się akurat złożyło, że był piątek. Doskonale. W tym roku postanowiła zrobić coś, czego jeszcze nikt nigdy nie dokonał. Zażartować sobie z Severusa Snape’a.
Ranek był piękny. Białe chmury sunęły powoli po błękitnym niebie, ptaszki wesoło latały i świergotały, a ciepłe promienie słońca wpadały przez okna zamku, napełniając wszystkich dobrym humorem.
Minerwa zeszła do Wielkiej Sali. Śniadanie pojawiło się już na stołach, ale w Sali było niewielu uczniów, a jeszcze mniej nauczycieli. Pani profesor usiadła na swoim zwykłym miejscu przy stole nauczycielskim i zaczęła rozmowę z Naczelnym Postrachem Hogwarckich Korytarzy.
– Witaj Severusie, piękny mam dziś dzień, nieprawdaż?
Mistrz Eliksirów obrzucił ją niechętnym spojrzeniem numer 1509 i zaczął smarować tosta dżemem.
– Jesteśmy dzisiaj nie w sosie?
Teraz jego spojrzenie mówiło „Czego chcesz upierdliwa babo?”
– Wiesz, kiedy szłam na śniadanie poczułam nagłą potrzebę wejścia do toalety i...
– Minerwo, nie interesują mnie szczegóły twoich potrzeb fizjologicznych. – Wycedził mężczyzna wykrzywiając twarz w grymasie, który miał chyba imitować uśmiech. To była kiepska podróbka imitacji.
– Ależ Severusie! Ja nie chce ci opowiadać o takich rzeczach! – oburzyła się nauczycielka transmutacji. – Chodzi o to, że w tej łazience znalazłam dość ciekawie wyglądającą listę.
– Listę obecności? Który z moich uczniów znów opuścił zajęcia?
– Nie obecności. Byłam w łazience dla uczniów.
– A czego szukałaś w łazience dla uczniów? – zapytał chłodno Snape.
– Och, po prostu nie było w pobliżu łazienki dla nauczycieli. W każdym razie na tej liście, były wypisane wszystkie członkinie fanklubu, założonego przez Pansy Parkinson.
– Tak? Czyżby był to fanklub pana Malfoya?
– Nie. Twój.
Mistrz Eliksirów zakrztusił się nagle i opluł sobie szatę sokiem dyniowym, który właśnie degustował.
– Słucham?
– To był twój fanklub. Nazwały się Snaperkami. Nie chce cię dołować – dodała patrząc na Severusa, który gwałtownie zbladł – ale na tablicy ogłoszeń tego klubu, znalazłam informację o konkursie.
– Jakim konkursie? – zapytał mężczyzna słabym głosem.
– No cóż… Nagrodą jest koszulka z twoim zdjęciem…
– Jakim konkursie? – powtórzył pytanie.
– No… Która z dziewcząt zdobędzie twoje zdjęcie pod prysznicem. To ono ma być na tej koszulce.
W tej chwili doszło do zdarzenia, które zostało uwiecznione na kartach Historii Hogwartu. Albowiem Severus Snape zemdlał podczas śniadania, prosto na oczach wchodzącego do sali Harry’ego Pottera. Chłopak wytrzeszczył oczy. Wyglądał jakby zobaczył ducha. Nie inaczejw każdym razie niż reszta osób znajdujących się aktualnie w owym pomieszczeniu.
Minerwa pokręciła głowa z rozbawieniem. Ocuciła mężczyznę prostym zaklęciem, a kiedy tylko otworzył oczy, radośnie zawołała:
– PRIMA APRILIS!
I wtedy Naczelny Postrach Hogwartu zemdlał po raz drugi.
O postaci:
1. Hazel Longbottom
2. 15 lat
3. Gryffindor
4. Ewa Farna
5. Jej rodzicami są Neville i Luna Longbottom. Dziewczyna wiecznie chodzi z głową w chmurach, uwielbia zamykać się w swoim świecie marzeń. Jest trochę roztargniona, ale nadrabia to swoja logiką i inteligencją. Wiecznie roześmiana. Nie pozwala się obrażać. Strasznie mściwa istotka, ale o wesołym usposobieniu. Potrafi być naprawdę wredna, acz za przyjaciółmi staje murem. Uwielbia czytać książki, pisać opowiadania i grać w quidditcha. W jej towarzystwie ludzie zwykle się uśmiechają albo próbują nie uśmiechać.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Style
edur
created by
spleen
&
Programy
.
Regulamin